"Polscy mężczyźni są zakompleksieni, od małego wmawia im się, że to oni muszą zdobyć kobietę, ale nie uczy ich się jak to robić skutecznie. My to zmieniamy. Podczas naszych zlotów uczymy mężczyzn nie tylko, jak być uwodzicielami, ale również jak być mężczyznami. Stawiamy na rozwój osobisty" - mówi DZIENNIKOWI Krzysztof Kucharski z Akademii Uwodzenia, współorganizator zlotu P.E.N.I.S. 2009a. Skąd taka nazwa zlotu? To skrót od Pierwszy Elitarny Nietuzinkowy Interaktywny Spot. Pierwsze słowo trochę się zdezaktualizowało, bo 12 czerwca rozpocznie się piąty zlot.
>>>Polski seks jest pełen hipokryzji
Nazwa P.E.N.I.S. wskazuje na to, że impreza organizowana jest raczej dla mężczyzn. "Kobiety nie są zainteresowane takimi szkoleniami. Nie chcą płacić za naukę uwodzenia. Od pokoleń uczone są bierności - one nie podrywają, one są podrywane" - mówi Kucharski. Mężczyzn szkolić będą zarówno polscy eksperci, jak i specjaliści z zagranicy.
>>>Kobiety brzydzą wąsy i braki w uzębieniu
Czym jest więc uwodzenie? "Składa się na to wiele czynników. Na naszych szkoleniach uczymy mężczyzn jak się ubrać, o czym rozmawiać z kobietami, by je zainteresować. Rozmawiamy o mowie ciała - jak ją odczytywać i jak się zachowywać, by nie spłoszyć kobiety - jak do niej podejść, jak usiąść. Mamy też zajęcia z tzw. komunikacji prowokatywnej, na których uczymy się, jak prowokować ludzi do określonych zachowań" - zdradza tajemnicę szkoleń Kucharski.
Szkolenia mimo stosunkowo wysokiej ceny cieszą się sporym powodzeniem. "W tej chwili mamy zapisanych 120 panów, a wiem, że dojdzie jeszcze około 15 osób. To piąty zlot i jak do tej pory najlepsza frekwencja" - cieszy się Kucharski.