Rzecznik Praw Obywatelskich, Janusz Kochanowski, doszedł do takich wniosków po serii spotkań z przedstawicielami mniejszości seksualnych. W liście do ministra Grzegorz Schetyny pisze, że z problemem "borykają się osoby, które czasowo lub trwale nie identyfikują się ze swoją płcią fizyczną, tj. transseksualiści, transwestyci, a także transgenderowcy i crossdresserzy".
Dla takich osób kłpotliwa jest każda kontrola dokumentów. Jedyną możliwością udowodnienia tożsamości jest okazanie zaświadczenia lekarza o zmianie płci. A i tak "często spotykają się z odmową przysługujących im praw" - pisze rzecznik.
Dlatego Kochanowski proponuje wprowadzenie przygotowanego przez organizację Trans-Fuzja projektu legitymacji z dwoma zdjęciami. W dokumencie wpisane byłoby również imię i odmieniona końcówka nazwiska, adekwatna do aktualnie używanej płci. Przy okazji rzecznik zwraca się do wszelkich służb mundurowych o poszanowanie osób o zmienionej płci.