Rano w okolicach Bażanowic wielkiego kota zauważył zastępca wójta gminy Goleszów. Henryk Odias wypatrzył zwierzę przez lornetkę. Jak mówił, wyglądało jak puma lub ryś.
>>> Inwazja pum na Polskę. Ludzie się boją
Natychmiast na nogi postawiono policję i myśliwych, a powiatowy Zespół Zarządzania Kryzysowego w Cieszynie ostrzegł mieszkańców. Informacja o dzikim kocie pojawiła się między innymi na stronie internetowej miasta Wisła, licznie odwiedzanego przez turystów kurortu beskidzkiego.
>>> Tajemnicza "bestia" to hiena?
Wieczorem, jak relacjonują cieszyńscy policjanci, zwierzę ponownie pojawiło się w okolicach Bażanowic. Tam zostało złapane. Tam też wyjaśniła się jego tajemnica."Okazało się, że jest to tylko wyrośnięty kot" - ujawnił zastępca oficera prasowego cieszyńskiej policji Mariusz Tomica. Zdjęcia "bestii z Opolszczyzny" jako pierwszy zamiescił serwis gazetacodzienna.pl.
p