Łódzka prokuratura umorzyła właśnie dochodzenie w sprawie znieważenia strażnika miejskiego przez Jerzego Kropiwnickiego. Według mediów w czerwcu podczas otwarcia zdroju ulicznegoprezydent Łodzi miał się zwrócić do strażnika słowami "Gdzie masz ch..u czapkę".
Prokurator nie znalazł na to jednak jednoznacznych dowodów, a zeznania świadków były sprzeczne. Umorzony został także wątek dochodzenia dotyczący grożenia przez funkcjonariuszy publicznych w celu zmuszenia strażnika do napisania nieprawdziwego oświadczenia o przebiegu incydentu. Zawiadomienie w tej sprawie złożyła grupa radnych PO. Strażnik miejski może jeszcze złożyć zażalenie od postanowienia prokuratury. Za nieważenie funkcjonariusza publicznego grozi kara do roku pozbawienia wolności.