Jak donosi niedzielne wydanie gazety "Sunday Life", mimo to 20-letnia pielęgniarka z Polski, której konto zasiliła właśnie siedmiocyfrowa wypłata, wciąż pracuje w belfaskim domu opieki i nie zamierza rzucać pracy.
"Kiedy dowiedzieliśmy się, że nasza koleżanka wygrała ponad milion funtów, myśleliśmy, że to żart. Ale sukces nie uderzył jej do głowy. Wciąż pracuje w naszym ośrodku, tylko teraz na pół etatu" - opowiada DZIENNIKOWI jedna ze współpracownic Polki.
Pielęgniarka, która w Belfaście mieszka od dwóch lat z mężem i jednorocznym dzieckiem, nie chciała skomentować swojej wygranej.