Spotkania z wiernymi, zarządzanie Kościołem i troska o dobro miliardów wiernych na całym świecie - lista zadań papieskich jest długa i pełna poważnych wyzwań. Ale Benedykt XVI, podobnie jak nasz Jan Paweł II, nie wstydzi się swego zwyczajnego, ludzkiego oblicza.

Ulubionym daniem papieża na początek dnia jest... owsianka. Bez niej nie wyobraża sobie śniadania.
Jak na Bawarczyka przystało, uwielbia też białą kiełbasę z bułką i musztardą. Nie kryje się również ze słabością do tradycyjnego pszenicznego piwa. Nie może go zabraknąć na stole, gdy papież siada do kolacji z przyjaciółmi.

Jak Benedykt XVI spędza wolny od papieskich obowiązków czas? Na przykład grywa na pianinie. Niewiele osób wie, że papież to zdolny pianista, który ćwiczy swe umiejętności w każdej wolnej chwili. Jest fanem muzyki Mozarta. Zdarza mu się odprawiać msze święte w intencji tego kompozytora.

Jeśli papież wybiera się na wakacje, to koniecznie w ukochane Alpy. Jego ulubione sporty to chodzenie po górach i - kiedyś - jazda na rowerze. Lubił ją do tego stopnia, że jako zwykły ksiądz jeździł na rowerze nawet na pogrzeby! Niestety, rowerowych wycieczek musiał się wyrzec na prośbę lekarzy. Stało się to w 1991 roku, gdy stan papieskiego zdrowia pogorszył się po wylewie krwi do mózgu.

Pasją Benedykta XVI jest czytanie. Na bezludną wyspę zabrałby koniecznie Biblię i „Wyznania" św. Augustyna. Właśnie św. Augustyn jest dla niego wzorem, ponieważ „choć bardzo tęsknił za medytacją, za pracą duchową, to jednak cały się poświęcił codziennym drobiazgom i chciał żyć dla ludzi". Ulubionymi pisarzami papieża są Dostojewski i Herman Hesse, a zwłaszcza jego powieść „Wilk stepowy". W młodości pisywał także wiersze. Wśród tematów teologicznych stałe jego zainteresowanie budzi Kościół i liturgia. Jest autorem bardzo wielu dzieł, z których największą popularność zdobyły „Wprowadzenie w chrześcijaństwo", „Raport o stanie wiary" oraz „Sól ziemi".

Papież jest bardzo związany ze swoim starszym bratem. Georg był pierwszą osobą, do której zadzwonił, by podzielić się wiadomością o swoim wyborze przez konklawe. Georg i Joseph rozmawiają ze sobą co najmniej raz w tygodniu. Na brak wspólnych tematów nie mogą narzekać, bo brat papieża też jest duchownym.

W opinii swoich współpracowników, Benedykt XVI jest przede wszystkim człowiekiem - dobrym, skromnym i nieśmiałym, ze wspaniałym poczuciem humoru. Teraz wszyscy Polacy przekonają się, czy równie często jak wielki poprzednik Jan Paweł II, będzie pokazywał swoje ludzkie oblicze podczas pielgrzymki po naszym kraju.












Reklama