Wizyta na Wawelu była krótsza, niż przewidywał oficjalny program. Zapewne papież nie chce spóźnić się na spotkanie z młodymi Polakami, którzy rozśpiewani i rozmodleni już są gotowi na jego powitanie na krakowskich Błoniach.
Benedykt XVI cały czas uśmiecha się i życzliwie reaguje na każdy gest sympatii okazywany przez stojące wszędzie grupy wiernych.
Na Wawelu reprezentacyjna orkiestra Strzelców Podhalańskich powitała papieża wiązanką góralskich melodii. Wizyta w katedrze była bardzo krótka. Benedykt XVI pomodlił się i wpisał do księgi pamiątkowej. Od jednego z Podhalańczyków dostał ciupagę i góralski kapelusz. Od razu przymierzył prezent.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama