Po drugiej stronie barykady są Rzeszów i Bydgoszcz. To nasze oazy spokoju. Ale niestety - to nie one są tłumnie odwiedzane przez turystów, tylko Kraków. Nasza wizytówka nie jest jednak dla turystów łaskawa. Przyjezdni wyjątkowo często padają w grodzie Kraka ofiarą drobnych złodziejaszków!

Zbigniewowi Nęckiemu, psychologowi z Uniwersytetu Jagiellońskiego, dwa oblicza Krakowa - to kulturalne i to brutalne - przypominają Anglię i jej kibiców piłkarskich. "Angielski dżentelmen jest symbolem dobrego wychowania, ale tamtejsi kibice to najgorsi chuligani na świecie" - komentuje w rozmowie z DZIENNIKIEM prof. Nęcki.