Lasy w rejonie Słubic i Kunowa w Lubuskiem są dosłownie zawalone niemieckimi śmieciami. "Największy wysyp mamy zawsze pod koniec tygodnia, kiedy niemieckie gospodynie robią porządki w domach" - mówi "Faktowi" Jarosław Konieczny, rolnik spod Słubic.

Fotoreporterom gazety udało się zrobić zdjęcia mieszkance Frankfurtu nad Odrą, która wyrzucała w naszym lesie kartony i plastikowe worki wypełnione odpadkami. Co gorsza, Niemcy pozostają praktycznie bezkarni. Rzadko udaje się kogoś przyłapać na gorącym uczynku, a samo przewożenie zwykłych śmieci przez granicę nie jest zabronione.

Więcej na ten temat w artykule zatytułowanym "Tak śmiecą u nas Niemcy" w dzisiejszym wydaniu "Faktu".