Nikt nie wierzy, gdy skazańcy biją się w piersi i przysięgają, że są niewinni. Tym razem to była prawda! Tomasz K. został skazany trzy lata temu. Wtedy sąd orzekł, że to on zadźgał nożem 10-letniego chłopca. To, że mężczyzna może być niewinny, wyszło na jaw w ubiegłym roku, przy okazji innej zbrodni.
Jesienią 2005 w okolicach Pruszcza Gdańskiego został brutalnie zamordowany inny, 11-letni chłopiec. Za zbrodnię odpowiada przed sądem 29-letni Piotr T. z Tczewa. Podczas śledztwa mężczyzna przyznał się niespodziewanie do zabójstwa sprzed lat! Prokurator przecierał oczy ze zdumienia, kiedy Piotr T. mówił, że zabił również 10-latka!
Choć mężczyzna odwołał potem zeznania, sprawą zajął się Sąd Najwyższy. Wczoraj zapadła decyzja: sąd w Gdańsku musi od nowa przeprowadzić proces w sprawie zabójstwa 10-latka, a Tomasz K. może opuścić więzienie!
Po trzech latach bezsensownej odsiadki, sąd zwolnił wczoraj niesłusznie skazanego mężczyznę. Tomasz K. został uznany winnym zabójstwa 10-letniego chłopca. Ale wyjdzie na wolność, bo do morderstwa przyznał się ktoś inny!
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama