Jak inaczej można bowiem nazwać kogoś, kto w swoje dzieci i żonę rzucał nożami czy groził podpaleniem!? Jednej ze swoich córek, kiedy miała niewiele ponad rok, przykładał rączkę do czajnika z gotującą się wodą, aby przestała płakać!

Mało tego. Wojciech K. z Nowego Tomyśla (woj. wielkopolskie) molestował swoje dwie córki i syna. Wyszło to na jaw podczas przesłuchania w sądzie. Dzieci trafią teraz pod opiekę psychologa.

Na szczęście dramat rodziny się kończy. Mężczyzna trafił do aresztu i wkrótce stanie przed sądem. Grozi mu kilkanaście lat więzienia.