Rodzinną podróż wymyśliła ponoć jego żona. Wyprawa nie będzie niebezpieczna dla dziecka - przekonuje sam Kamiński. Plany nie są sztywne, bo najważniejsza jest Pola. Kamiński zapowiada, że środki transportu będzie wybierać tak, żeby mała czuła się jak najlepiej.
Startują jachtem z Sopotu 15 sierpnia. Pierwszy port to Norwegia. Potem Wielka Brytania, Ameryka...
Marek Kamiński szykuje kolejną wyprawę. Chce przemierzyć wszystkie kontynenty razem z żoną Kasią i malutką córeczką Polą. O podróży napisze książkę. Powstanie też film dokumentalny.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama