Taka kara to i tak niewiele w porównaniu z cierpieniem małej Sylwii. Z dotkliwie pogryzioną buzią dziewczynka trafiła do szpitala. Lekarze założyli jej 10 szwów. Już jej nic nie grozi, ale do końca życia będzie mieć blizny.

Sylwię zaatakował mieszaniec, który często kręcił się w pobliżu miejsca jej zabaw. Na podwórko wdarł się przez dziurawe ogrodzenie. Właścicielką niepilnowanej bestii była mieszkanka Tomaszowa Lubelskiego. Na szczęście dla Sylwii zwierzę było zaszczepione.

Pies prawdopodobnie zostanie uśpiony.



Reklama