O pobiciu dzieci prokuraturę zawiadomili ich rodzice. Prokuratura na razie odmawia ujawnienia ich zeznań. Wiadomo tylko, że obciążyli policjanta. Miał on skatować dzieci po służbie.

"Wobec funkcjonariusza zostało wszczęte postępowanie dyscyplinarne, w wyniku którego zostanie zawieszony w czynnościach, a jeśli informacje się potwierdzą, wyrzucony z policji" - mówi Jarosław Szemerluk, oficer prasowy wielkopolskiej policji.

Pobici chłopcy są pod stałą opieką. U dwóch lekarze nie wykluczyli wstrząsu mózgu.