Od decyzji sądu nie ma już odwołania. A to oznacza, że potwór z Sosnowca, który zgwałcił trzy kobiety i dwie z nich zabił, już nie wyjdzie na wolność. Chyba że za 35 lat sąd spojrzy na niego przychylniejszym okiem i zgodzi się przedterminowo wypuścić go z więzienia.

Żadna kara - jak bardzo surowa by była - nie zwróci życia zadręczonym kobietom, które cierpiały i zginęły tylko dlatego, że potwór-Stasiurek musiał odreagować małżeńskie kłótnie. "Te zachowania oskarżonego to argument dla zwolenników kary śmierci" - powiedziała na koniec sędzia Bożena Summer-Brason.