Liceum ma być otwarte dla wszystkich Polaków. Większość zajęć co prawda będzie w jezyku angielskim, ale program ma być rozszerzony o historię Polski, katechezę i kilka języków obcych. Nauka skończy się międzynarodową maturą. Kto będzie za to płacił? Polska. Bo jest możliwość, żeby opłacać takie szkoły z budżetu państwa. Taką nadzieję ma przynajmniej Dariusz Tereszkowski-Kamiński, pomysłodawca utworzenia placówki.
Anglicy mają dużo dobrych szkół. Ale są one niedostępne dla polskich nastolatków. Dlaczego? Bo są bardzo drogie i emigrantów nie stać na posłanie tam swoich dzieci. Dlatego Tereszkowski, który do Londynu przyjechał dwa lata temu z całą rodziną, chce pomóc dzieciom swoim i innych Polaków na Wyspach.
Projekt utworzenia szkoły trafił już do stowarzyszenia "Wspólnota Polska", działającego pod patronatem Senatu RP. "Na pewno go poprzemy" - mówi "Rzeczpospolitej" Maria Piotrowicz, sekretarz stowarzyszenia. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, liceum ruszy za niecałe dwa lata.