Pijany mundurowy nie był sam. Oznakowanym radiowozem wiózł dwóch kolegów po fachu. Obaj zostali ranni. Niby lekko, ale lekarze nie mieli litości - mundurowi spędzą noc sylwestrową w szpitalu. Na wszelki wypadek.
A pijany policjant-kierowca? Z kolizji wyszedł cały i zdrowy, ale jego problemy dopiero się zaczną. Bo że straci pracę - to już pewne. Jaka jeszcze poniesie go kara, zdecyduje sąd. 31-letni starszy posterunkowy miał we krwi 1,3 promila alkoholu.