Policjanci zatrzymali i dowieźli do prokuratury 43-letniego mieszkańca Mysłowic, który w 2002 roku kierował naprawą uszkodzonego wtedy dachu katowickiej hali. Cztery lata później feralny dach nie wytrzymał naporu śniegu i runął, grzebiąc pod ruinami 65 osób, uczestników wystawy gołębi.

Reklama

Prokurator przedstawi dziś prokuratorskie zarzuty Marii K., powiatowemu inspektorowi nadzoru budowlanego w Chorzowie. Jakie? Śledczy poinformują o tym po południu. Na razie kobieta jest przesłuchiwana.

W tej sprawie zarzuty usłyszało już 10 osób - m.in. byli projektanci zawalonej hali i byli szefowie Międzynarodowych Targów Katowickich. Prokuratura zarzuca tym ostatnim sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy i nieumyślne doprowadzenie do niej. Grozi im nawet osiem lat więzienia.