Nocna wichura nie była, co prawda, aż tak silna, jak ta sprzed kilku dni, ale również wyrządziła wiele szkód. Na samym tylko Pomorzu bez prądu jest jeszcze ponad tysiąc gospodarstw. Łamiące się drzewa zrywały linie wysokiego napięcia. W nocy najgorzej było w okolicach Bytowa, Lęborka i Kartuz, gdzie upadające na linie wysokiego napięcia połamane gałęzie i drzewa odcięły od prądu aż 8 tys. domów.
Nie lepiej było na Warmii i Mazurach. Tam do tej pory bez zasilania jest kilkadziesiąt gospodarstw. Energetycy muszą jeszcze naprawić kilka transformatorów i wymienić połamane słupy. Dziś jednak wszystkie awarie powinny zostać usunięte. Również strażacy - którzy jeszcze uwijają się ze sprzątaniem przewróconych drzew - zapewniają, że większość zablokowanych dróg niedługo powinna być przejezdna.
Front atmosferyczny, który spowodował nocne wichury, przyniósł do nas cieplejsze powietrze. Z ulic zniknął śnieg. Z tego cieszą się kierowcy. Zawiedzione są jednak dzieci, które mają teraz ferie zimowe, a bez śniegu nie ma zabawy.