Na wspólnej zbiórce przed trumną przykrytą biało-czerwoną flagą stanęli nie tylko żołnierze Polskiego Kontyngentu Wojskowego, ale również wszystkich armii wchodzących w skład Wielonarodowej Dywizji Centrum Południe. "Twoja misja już się zakończyła, ale my, Twoi koledzy, współtowarzysze służby, w imię Twojej pamięci będziemy ją kontynuować" - powiedział gen. dyw. Paweł Lamla, dowódca dywizji.
Kapelan dywizji odprawił mszę w intencji zabitego żołnierza, potem jego koledzy ze szwadronu przenieśli trumnę przykrytą barwami narodowymi do śmigłowca. Przewieziono ją do Bagdadu, skąd trafi do bazy w Ramstein w Niemczech, a następnie do Polski. W sobotę samolot z trumną wyląduje na lotnisku wojskowym w Łasku. W niedzielę żołnierz będzie pochowany w jego rodzinnej Woli Blakowej koło Radomska.
Dzisiaj prezydent Lech Kaczyński odznaczył Nitę pośmiertnie Krzyżem Kawalerskim Orderu Krzyża Wojskowego. Szef MON Aleksander Szczygło przekaże order rodzinie zmarłego. Nita został też wyróżniony Medalem Wielonarodowej Dywizji Centrum Południe.
23-letni st. szer. Piotr Nita z 25. Brygady Kawalerii Powietrznej z Tomaszowa Mazowieckiego zginął w wybuchu miny-pułapki. W ataku lekko rannych zostało trzech żołnierzy. Zabity jest 24. polską ofiarą wojny w Iraku.