Poszukiwania przerwano, bo jest już zbyt ciemno.
Mężczyźni wypłynęli wypożyczoną łódką wczoraj ok. 18. Jednak niespełna godzinę później jeden z mieszkańców Piławy, wioski, która leży nad jeziorem, zobaczył przez lornetkę, że łódka - znajdująca się ok. kilometra od brzegu - wywraca się. Wtedy zawiadomił policję.
Niestety - wysłani na miejsce strażacy, rybacy i płetwonurkowie jak na razie nie znaleźli żadnego z mężczyzn ani łódki.