Lekarze specjalnie wprowadzili dzieci w śpiączkę za pomocą środków farmakologicznych. Czekali, aż ich stan się poprawi. Teraz, kiedy już nic nie zagraża ich życiu, zdecydowali się je wybudzić. Maluchy czeka jednak jeszcze długi pobyt na oddziale intensywnej terapii lubelskiego szpitala. Dziewczynki są przytomne, rozmawiają już z lekarzami i opiekunami.

Reklama

Najciężej ranny brat dziewczynek, Mateuszek, wciąż jest w śpiączce. Lekarze, nim zdecydują się go wybudzać, najpierw przeprowadzą kolejne specjalistyczne badania.

Tragiczny wypadek wydarzył się w poniedziałek w Zofiówce, kilka kilometrów pod Lublinem. Kierowca oldsmobila wyprzedzał w niedozwolonym miejscu. Zderzył się z innym autem i wpadł na idącą poboczem trójkę rodzeństwa. Dostał już prokuratorskie zarzuty, najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.