Czyżby wieloryby-podróżnicy upodobały sobie Bałtyk? Rok temu na wodach naszego morza pojawił się humbak, który od Polaków dostał imię Lolek. Teraz Szwedzi dostrzegli jego krewniaka.
Rybacy widzieli ssaka u wybrzeży Trosa. Zwierzę miało - według ich relacji - około siedmiu metrów długości. Niestety, nie udało się zrobić mu zdjęcia.
Jest bardzo możliwe, że waleń płynie teraz w stronę Polski. Dlatego dr Krzysztof Skóra ze Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego w Helu apeluje do rybaków, by bacznie obserwowali wodę. Bo wieloryb może się pojawić na naszych wodach w każdej chwili.
Ale szczęście dostrzeżenia giganta mogą mieć także żeglarze, a nawet wypoczywający na plaży turyści. Naukowcy proszą, by każdy, kto zobaczy walenia w Bałtyku, dał im znać.
A to dlatego, że wizyta morskiego ssaka to wielkie wydarzenie. Zazwyczaj te stworzenia nie zapuszczają się na wody naszego morza, bo jest tu dla nich za zimno i za ciasno.