Do wypadku doszło w poniedziałek. Grupa młodzieży z klubu ŁKS Narew Kurpiewski Łomża przebywała od kilku dni na obozie w Augustowie. Uczestnicy obozu wieczorem kąpali się w jeziorze Necko. Nagle jeden z podopiecznych zaczął się topić; nieprzytomny został wyłowiony przez opiekunów.

Reklama

15-latek był reanimowany na brzegu, potem trafił do szpitala na oddział intensywnej terapii. Tam we wtorek zmarł. Obóz został przerwany.

Naczelnik wydziału prewencji Komendy Powiatowej Policji w Augustowie Adam Miezianko podkreśla, że w momencie kąpieli młodzieży plaża była już niestrzeżona przez ratowników, którzy przebywają tam do godz. 17.00.