Jak poinformował w czwartek PAP rzecznik Totalizatora Sportowego Piotr Gawron jeden z osińskich miłośników gier liczbowych trafił w Lotto "piątkę" wartą ponad 6 tys. zł. "Zgodnie z regulaminami gier spółki, tak wysokiej kwoty nie można odebrać w miejscowej kolekturze. Trzeba się po nią udać do siedziby jednego z 17 oddziałów Totalizatora" - wyjaśnił Gawron.

Reklama

Gracz postanowił odebrać pieniądze w oddziale w Szczecinie. Zanim jednak tam dotarł, wybrał się do lokalu gastronomicznego w Osinie, gdzie pochwalił się wygraną. Wieść o wygranej szybko dotarła do dwóch mężczyzn, którzy poczekali aż szczęśliwy gracz będzie wracał z lokalu do domu a wtedy napadli go, pobili i zabrali kupon z "piątką".

Mężczyzna powiadomił policję i Totalizator Sportowy. Policjanci zorganizowali pułapkę na rabusiów. Obu mężczyzn zatrzymano, gdy zgłosili się z kuponem po odbiór wygranej. Kupon został odzyskany.

Obaj mężczyźni przebywają w policyjnym areszcie w Goleniowie (Zachodniopomorskie) - powiedziała PAP Lilla Bawelska z goleniowskiej Komendy Powiatowej Policji. Zaznaczyła, że policjanci ustalają, czy to rzeczywiście oni są sprawcami napadu.

"Jeśli okaże się, że to oni napadli na mieszkańca Osiny, grozi im nawet do 12 lat pozbawienia wolności za napad rabunkowy" - dodała Bawelska.

Reklama