Dokumenty wydała rosyjska Fundacja Demokracji Aleksandra N. Jakowlewa - zmarłego pięć lat temu zasłużonego dla pierestrojki współpracownika Michaiła Gorbaczowa. Dotyczą one historii ZSRR, pochodzą z archiwów Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego i KGB. Adam Michnik powiedział, że kupił je kilka lat temu w Moskwie. Każdy tom kosztował 10 euro.

Reklama

"Uniwersytet Warszawski jest moją uczelnią w podwójnym sensie - najpierw zostałem tu przyjęty na studia, a następnie z nich wyrzucony. Pomyślałem - jakie to szczęście. Gdyby mnie nie wyrzucono, gdyby mnie wtedy władza ludowa na półtora roku nie zamknęła, gdybym później nie pracował w zakładach im. Róży Luksemburg, to inaczej ułożyłoby się całe moje życie i w końcu nie pojechałbym do Moskwy i nie zakupił tych książek. Tak sobie pomyślałem, że jakoś muszę się mojemu uniwersytetowi zrewanżować - najpierw za to, że mnie przyjął, a potem - za to, że mnie wyrzucił. To jest mój rewanż, mój dar, moja krwawa zemsta za 1968 rok na pohybel dżentelmenom, którzy wtedy tutaj szaleli" - powiedział Adam Michnik.

"Te dokumenty są wydane wzorcowo, dokładnie tak, jak trzeba wydawać dokumenty w cywilizowanym świecie. (...) Ważne jest również, że są to dokumenty pochodzące z różnych archiwów. Te tomy są budowane przez historyków, nie jest tak, że wydaje się wszystkie dokumenty z jednego archiwum, co oczywiście byłoby łatwiejsze. W tych tomach dokumenty gromadzone są tematycznie. Te 60 tomów jest pozornie bardzo rozbitych tematycznie, tam jest właściwie wszystko - jest na przykład tom poświęcony poezji gułagu, jest tom o Katyniu, o likwidacji NEP-u, kolektywizacji, przygotowaniach do wojny 1941 roku" - mówił historyk Andrzej Garlicki.

Adam Michnik zapowiedział, że będzie na bieżąco dokupywał dla biblioteki kolejne tomy Fundacji Demokracji, która publikuje około pięciu tomów dokumentów rocznie.