W lipcu ubiegłego roku policja dostała informację, że w jednym z mieszkań w Radomiu odbywa się libacja, której świadkiem jest pozostawiona bez opieki trójka małych dzieci.
Funkcjonariusze, którzy przybyli pod wskazany adres, zastali dwie kompletnie pijane kobiety; w niezamkniętym mieszkaniu była też trójka dzieci w wieku 3 do 10 lat.
Jak się okazało jedna z matek miała ok. 2,5 prom. alkoholu we krwi, a druga jeszcze więcej - 2,74 prom.
Według prokuratury, w mieszkaniu panował bałagan, porozrzucane były butelki i puszki po alkoholu, niedopałki papierosów, śmieci. Sprzęty domowe nie były zabezpieczone przed nieodpowiednim użytkowaniem przez małoletnie dzieci.
"Prokuratura oskarżyła obydwie matki o to, że w stanie nietrzeźwości sprawowały opiekę nad dziećmi, nie zabezpieczyły odpowiednio mieszkania i narażały dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu" - powiedziała rzeczniczka.
Obie oskarżone przyznały się do stawianych im zarzutów i złożyły wnioski o dobrowolne poddanie się karze.
Czyn, który im zarzucono, zagrożony jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Odrębne postępowanie w zakresie dalszego sprawowania przez matki opieki nad dziećmi prowadzi Wydział Rodzinny i Nieletnich Sądu Rejonowego w Radomiu.