Woda spływająca z okolicznych pól zalała w sobotę część miejscowości Staroźreby pod Płockiem, podtapiając tam kilkadziesiąt budynków. Mniejsze podtopienia wodą roztopową wystąpiły też w miejscowościach Białobrzegi i Sikórz.
Jak poinformowała wieczorem rzeczniczka starostwa płockiego Dagmara Kobla-Antczak, w Staroźrebach planowana jest akcja odprowadzenia wody do rzeki Płonki. "Po ułożeniu przez strażaków worków z piaskiem, które zatamowały napływanie wody do Staroźreb, za powstałym wałem, utworzyło się rozlewisko. Planowana jest akcja przekopania kanału, którym woda z rozlewiska zostanie odprowadzona do rzeki Płonki" - powiedziała PAP Kobla-Antczak.
Powodem zalania części Staroźreb przez wodę spływającą z okolicznych pól po ostatnich roztopach i opadach deszczu, był nie w pełni drożny system melioracji. "Przez wiele lat opady w tej części powiatu płockiego nie były duże. Mówiliśmy, że mamy lata suche i rolnicy zaorali rowy melioracyjne. Gdy nadeszła odwilż, woda pośniegowa nie miała którędy odpłynąć" - ocenił szef straży pożarnej w Staroźrebach Marek Ciećwierz.
Do akcji wypompowywania wody, która wdarła się do Staroźreb, skierowano 13 jednostek państwowej i ochotniczej straży pożarnej - w sumie 60 strażaków. Na miejsce dostarczono też 10 pomp, trzy z Płocka. Część strażaków usuwała wodę z ulic, część pomagała mieszkańcom osuszać piwnice podtopionych domów. W sobotę wieczorem zalane były jeszcze ulice: Północna, Korczaka, Sienkiewicza i częściowo Chopina.
W związku z zalaniem części Staroźreb przez kilka godzin nieprzejezdna była tam część ulicy Płockiej, którą biegnie droga wojewódzka nr 567. W sobotę wieczorem trasa ta została odblokowana - poinformował p.o. rzecznika płockiej policji Krzysztof Piasek.