Liczący będą przede wszystkim zwracać uwagę na ptaki żyjące najbliżej człowieka i oceniać ich liczebność. Chodzi o te ptaki, które można spotkać w ogrodzie, na skwerze w mieście, na podwórku, w parku, w pobliżu karmnika za oknem, czy zaobserwować te, które przysiadają na balkonie.

Reklama

Liczone będą np. kaczki krzyżówki, gołębie domowe, sikorki, sroki, kosy, gile, kawki czy gawrony, sójki, trznadle.

Ptaki można obserwować w zorganizowanych grupach lub indywidualnie, wypełnić trzeba jedynie specjalną kartę obserwacji ptaków i przekazać ją do OTOP.

Organizatorzy akcji chcą w tym roku szczególną uwagę zwrócić na jemiołuszki, które na zimę przylatują do Polski ze Skandynawii. Jak powiedział PAP Antoni Marczewski z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków, jemiołuszki to ptak "typowo zimowy", który przebywa u nas zazwyczaj od połowy października do końca kwietnia, po czym wraca na swoje tereny lęgowe na północ.

"Jemiołuszka pojawia się u nas bardzo nieregularnie" - mówi Marczewski. Jest to związane z surowością zim, a co za tym idzie dostępem do pożywienia. W sezonie lęgowym jemiołuszki żywią się owadami, zimą głównie owocami krzewów, np. jemioły czy jarzębiny. Gdy brakuje im pożywienia na północy przylatują do nas. Bywają lata gdy jemiołuszek jest bardzo dużo, a czasem bardzo mało.

OTOP kilka razy w roku organizuje obserwacje i liczenie ptaków. Oprócz zimy akcje organizuje także wiosną oraz jesienią w pierwszy weekend października w ramach "Europejskich Dni Ptaków".

W 2010 roku podczas zimowego liczenia ptaki liczyło i obserwowało w całym kraju 1,6 tys. osób. Naliczono 76 tys. ptaków 94 gatunków. Najwięcej - 10,4 tys. kaczek krzyżówek, 8,6 tys. wróbli, 7,7 tys. gawronów. Najmniej naliczono gili - 621.