Jak poinformował PAP st. kpt. Tomasz Czyż, naczelnik wydziału operacyjno-szkoleniowego Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku, mężczyzna czuje się dobrze, ale jest wyziębiony.
Straż pożarna i miejscowe władze od wielu dni przestrzegają przed wchodzeniem na skuty lodem Bałtyk. Jest to niebezpieczne zwłaszcza w ostatnim czasie, gdy chwilowe ocieplenia osłabiają pokrywę lodową. Plaże kontroluje straż miejska i policja, które mogą karać mandatami niefrasobliwych spacerowiczów.
W minionym tygodniu sopoccy strażacy uratowali z wody 17-latkę, pod którą załamał się lód. Dziewczyna weszła, na wysokości Sopotu, na zamarzniętą Zatokę Gdańską. Wpadła do wody ponad kilometr od brzegu.