Zamiast godła państwowego, na dyplomie ukończenia studiów będzie godło uczelni. Pomysł nie podoba się m.in. niepublicznym szkołom wyższym - pisze "Dziennik Polski".

"Wiele młodych i niewielkich uczelni może mieć przez to pewne problemy. Za granicą taki dyplom może budzić wątpliwości" - mówi prof. Jerzy Malec, rektor Krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego, honorowy przewodniczący Kolegium Rektorów Zawodowych Szkół Polskich. Zgodnie bowiem z nowelizacją ustawy o szkolnictwie, która ma wejść w życie w październiku 2011 r., każda uczelnia będzie wydawać dyplomy z własnym godłem.

Reklama

"Zastąpienie godła państwowego godłem uczelni może spowodować obniżenie rangi dyplomów" - zaznacza rektor Krakowskiej Akademii, dodając, że uczelnie prywatne o zmianę zapisu w nowelizacji wnioskowały już kilkakrotnie. Na razie bezskutecznie. "Będziemy jeszcze starać się o spotkanie z prezydentem, żeby przekonać go, że niektóre proponowane zmiany w nowelizacji nie są dobre dla szkolnictwa" - zapowiada prof. Malec. O tym więcej dziś w "Dzienniku Polskim".