O środowych wypadkach poinformował zespół prasowy śląskiej policji. Trwają postępowania, które mają wyjaśnić okoliczności obu zdarzeń. Wiele wskazuje na to, że ich przyczyną mogła być nieostrożność: w Czechowicach-Dziedzicach - ekipy rozbiórkowej, a w Świerklanach - kierowcy ciężarówki, który zahaczył o drzewo.
Do wypadku podczas rozbiórki prywatnego domu jednorodzinnego doszło po południu. Na pracownika niespodziewanie spadł betonowy balkon, usytuowany na piętrze budynku. Strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu, by wydobyć ciało mężczyzny spod gruzów.
Wypadek w Świerklanach k. Rybnika miał miejsce przed południem. Przewożona na naczepie ciężarówki koparka strąciła gruby konar przydrożnego drzewa, który spadł na przypadkowego przechodnia. Poważnie ranny 38-latek został przewieziony do rybnickiego szpitala; ma liczne obrażenia ciała.