Premier Donald Tusk zaprezentował dziś logo polskiej prezydencji w UE. Stworzył go autor legendarnego znaku “Solidarności”. Zaprojektowany przez niego znak tworzą skierowane w górę i stykające się ze sobą strzałki. Każda z nich jest w innym kolorze. Przy ostatniej znajduje się biało-czerwona flaga. W prawym dolnym rogu jest napisane PL2011.eu.

Reklama

“Polska jest znana z tego, że idzie do przodu, że jest energetyczna, że umiemy wygrywać, że nie boimy się zupełnie nowych wyzwań” - analizował przesłanie loga premier Tusk.

Eksperci chwalą autora za podejście do samej koncepcji “O ile większość logotypów poprzednich prezydencji bazowało na narodowych barwach, tak w naszym, polskim, pokuszono się o stworzenie znaku, za którym jest jakaś historia. I właśnie ta historia, a właściwie jej początek, jest jedynym, ale jakże w świecie rozpoznawalnym nawiązaniem do flagi” -mówi Aleksander Machnacz, Creative Director Momentum Worldwide.

Ale internauci nie zostawili na tym projekcie suchej nitki. Na profilu społecznościowym Facebook.pl już krąży alternatywna wersja, w której pod każdą strzałką widnieje napis w tym samym kolorze. I tak żółta strzałka oznacza wzrost podatków, czerwona wzrost bezrobocia, zielona więcej podsłuchów, niebieska wzrost cen, pomarańczowa wzrost deficytu budżetowego, a czerwona wzrost zadowolenia rządu.

“Daleki jestem od potępiania tego projektu. Jednak nie mogę się oprzeć przed zadaniem autorowi tego logotypu jednego, zasadniczego pytania: czy przewidział on, że całe rzesze krytykantów mogą wielkim głosem krzyknąć, iż owe logo najbardziej symbolizuje podwyżki cen w ostatnich latach? - komentował logo Machnacz.