Jak poinformowała PAP zastępca prokuratora rejonowego Anna Szczubiał, mężczyznę oskarżono o to, że doprowadził dziewczynę do poddania się czynności seksualnej oraz do obcowania płciowego. Do zakazanych prawem kontaktów seksualnych doszło po raz pierwszy latem 2008 r. podczas obozu harcerskiego (dziewczyna nie miała wtedy ukończonych 15 lat), i później - w 2009 roku - w Kielcach.
Oskarżony nie przyznał się do winy. Twierdzi, że jego kontakty z harcerką miały charakter koleżeński. Sprawa wyszła na jaw w tym roku; nastolatka zwierzyła się swojemu chłopakowi, a ten nakłonił ją, by powiedziała rodzicom. Matka zawiadomiła prokuraturę. Psycholog ocenił, że nastolatka jest wiarygodna.
Po zatrzymaniu mężczyzny prokuratura zastosowała wobec niego poręczenie majątkowe, zakaz opuszczania kraju z zatrzymaniem paszportu i dozór policyjny, a także zakaz prowadzenia działalności polegającej na pracy z dziećmi i młodzieżą.
Za kontakty seksualne z osobą poniżej 15 roku życia grozi kara pozbawienia wolności od dwóch do 12 lat.