Danuta Wałęsa zaproszona do radia TOK FM opowiadała o książce, o trudnej sytuacji kobiet wychowujących dzieci. Ciepło wypowiadała się o feministkach, choć jak dodała, nie rozumie, dlaczego minister sportu Joannę Muchę można by nazywać ministrą.
Rozmowa nabrała jednak rumieńców, gdy była Pierwsza Dama przeszła do bardziej kontrowersyjnych tematów.
Zapytana o stosunek do usuwania ciąży, Danuta Wałęsa odparła wprost: - Aborcja to zabijanie dzieci, to morderstwo.
Ostro skomentowała również pomysł legalizowania związków partnerskich, w tym także homoseksualnych. - O mój Boże, dokąd my zmierzamy. Żadnych zasad - stwierdziła. - Skoro są razem, to po co to nagłaśniać. Chodzą po ulicach, nikt ich nie zaczepia. Daj im Boże jak najlepiej - dodała.
Dostało się również Januszowi Palikotowi, a dokładniej lewicowym postulatom jego partii. - Palikota w ogóle nie rozumiem. Niechby mu Pan Bóg dał na jeden dzień być kobietą i żeby zaszedł w ciążę i zobaczył, jak to jest... - podkreśliła Danuta Wałęsa.