19-letni Polak został zatrzymany przez pograniczników z Brześcia, gdy przekraczał granicę. Nie miał żadnych dokumentów i był tak pijany, że nie potrafił wyjaśnić strażnikom, czemu próbuje dostać się na Białoruś - informuje telewizja Biełsat.
Okazało się, że nastolatek padł ofiarą alkoholu. Upił się z kolegami w Terespolu i wyruszył na poszukiwanie sklepu z piwem. Niestety zabłądził. Siedzi w areszcie tymczasowym i czeka na decyzję władz Białorusi.