Dziś, kiedy świat wydaje się wyznawać nową religię globalnego ocieplenia i zagrożenia dwutlenkiem węgla, Ojciec Święty przypomina, że nie można porównywać dzieła stworzenia z wartością człowieka i podkreśla mocno, że nie wolno człowieka ustawić na równi z naturą zwierząt - mówił w homilii arcybiskup - informuje portal wpolityce.pl.

Reklama

Dlatego Kościół nie zgadza się na kłamstwo. Chodzi o formułowanie całkiem poważnie różnego rodzaju ludobójczych postulatów - zauważył duchowny. Jeden z nich głosi, że kraje bogate powinny płacić podatek za produkcję dwutlenku węgla a utworzony w ten sposób fundusz przekazywałby środki na aborcję w krajach ubogich, bo tam się rodzi - zdaniem klimatologów - za dużo dzieci, które wydychają dwutlenek węgla. To jest postulat jednego z ekspertów z Francji. I jeszcze mocniej powiedział, że tworzenie równowagi na ziemi wymaga eliminacji 300 tys. ludzi dzienne. To jest postulat za życiem, czy za śmiercią? - dodał, jak pisze portal wpolityce.pl, arcybiskup.