Jak zapewnia Beata Czemerajda z PKP Intercity, od rana nie odnotowano żadnych większych opóźnień. Drobne zakłócenia mogą wynikać z pogody, bo szczególnie na południu kraju pada śnieg i jest zimno.
Zmiany w rozkładzie są kosmetyczne, jednak PKP IntetCity wszelki wypadek ustawiło na największych dworcach mobilne punkty informacji. Pasażerowie mogą tam sprawdzić godziny odjazdów i przyjazdów pociągów, bo może się zdarzyć, że połączenie, z którego korzystamy co dzień, różni się o kilka minut od poprzedniego.
Już od dziś nie jeżdżą ekspresy "Lajkonik” - na trasie Warszawa-Katowice i "Lajkonik" - Warszawa-Kraków. Na największe utrudnienia trzeba przygotować się po 1. marca - wtedy rozpoczną się prace remontowe na Centralnej Magistrali Kolejowej. Z rozkładu jazdy znikną ekspresy "Helena Modrzejewska", "Maria Curie Skłodowska", "Witkacy" i "Mickiewicz" kursujące między Krakowem a Warszawą.