Arcybiskup apelował, by nie ulegać powierzchownym aspektom świąt Wielkanocnych i w ten sposób zacierać ich religijny sens.
Świąt Wielkanocnych nie należy trywializować, spłaszczać, sprowadzać do wymiaru życzeń wesołego jajeczka, śmigusa dyngusa, kartek z życzeniem: "Wesołych świąt". Jakich świąt, czyich świąt można pytać? Święta Wielkanocne są po to, byśmy ujrzeli chwałę zmartwychwstałego. Spojrzeli na swoje życie przez pryzmat zmartwychwstania - mówił abp Głódź.
Stańmy. Odwalmy groby, które sami budujemy: obojętności, egoizmu, doraźności, zamykania się w kręgu doczesności. Odetchnijmy wielkim wołaniem, które rozlega się od pustego grobu Chrystusa - wezwał arcybiskup.
Kościół coraz mocniej staje się znakiem sprzeciwu. Rozmaitych ataków, oszczerstw i oskarżeń. Co więcej, coraz mocniej negowane są prawa Boże, szczególnie te, które dotyczą świętości rodziny, małżeństwa, życia. Nie będę tych wątków rozwijał. Znacie je przecież dobrze. Dziękuję za modlitwy w mojej intencji - powiedział hierarcha.