Poseł SLD, Marek Balt uważa, że pochówek prezydenta na Wawelu, jak też pogrzeby w Świątyni Opatrzności Bożej naruszają polskie prawo - pisze "Super Express". Polityk twierdzi, że zgodnie z przepisami, groby mogą znajdować się tylko na cmentarzu. Stąd wnioskuję, że para prezydencka została pochowana na Wawelu nielegalnie - bo to nie cmentarz - tłumaczy gazecie polityk.
Uważa też, że hierarchowie nie powinni powoływać się na prawo zwyczajowe, tłumacząc swe decyzje o zgodzie na pogrzeby. Nie jesteśmy w czasach Krzyżaków, kiedy to Danusia zarzuciła Zbyszkowi na głowę nałęczkę i uratowała go od śmierci - mówi. Dlatego też chce, by główny inspektor sanitarny wytłumaczył się z ceremonii pogrzebowych.
Jednocześnie zapewnia, że nie jest przeciwko chowaniu ludzi w kościołach, czy upamiętnianiu patriotów i artystów. Chcę tylko zwrócić uwagę na łamanie prawa w świetle jupiterów - wyjaśnia gazecie.