Jerzy Chróścikowski jest teraz oskarżony o spowodowanie wypadku drogowego, w którym ranne zostało pięcioletnie dziecko. Stało się to możliwe po tym, jak polityk zrzekł się immunitetu i usłyszał zarzuty. Wiadomo, że grozi mu do trzech lat więzienia.
Do wypadku doszło we wrześniu zeszłego roku. Jak wynika z zeznań świadków, jego samochód miał wyjechać z drogi podporządkowanej wprost przed auto 25-letniej kobiety. Ta wiozła syna do przedszkola. W wypadku najpoważniejszych obrażeń doznał chłopczyk, który miał m.in. złamany obojczyk.
Biegli ustalili, że oba samochody jechały z dozwoloną prędkością, a pełną winę za spowodowanie kolizji ponosi polityk, który wbrew przepisom nie ustąpił pierwszeństwa - wyjeżdżał z drogi podporządkowanej.
Senator PiS nie przyznał się do winy. W rozmowie z "Gazetą wyborczą" deklarował wcześniej, że do wypadku doszło przez chwilę jego nieuwagi.