Zanim jednak pani Joanna wróciła do domu spotkała się z dziennikarzami. Podziękowała zespołowi lekarzy, pielęgniarkom, rehabilitantkom i psychologowi, który z nią pracował. - Dziękuję rodzicom, że byli przez ten cały czas przy mnie. Rodzinie i znajomym za ciepłe sms-y. Oraz przede wszystkim rodzinie dawcy za tak ważną decyzję od której zależało moje życie - mówiła.
Pani Joanna od ponad 20 lat cierpiała na chorobę von Recklinghausena (nerwiakowłókniakowatość typu I) - rodzaj niezłośliwego nowotworu, który z biegiem lat powoduje drastyczne deformacje twarzy. Pacjentka była trzecią na świecie osobą z tą chorobą, która poddana została przeszczepowi twarzy. Operację która trwała ponad 20 godzin wykonał gliwicki zespół chirurgów rekonstrukcyjnych, któremu przewodzi profesor Adam Maciejewski.
Teraz panią Joannę czeka, wielomiesięczna, żmudna rehabilitacja, która jest niezwykle kosztowna - miesięcznie to bowiem wydatek kilku tysięcy złotych, nie podlegający refundacji.
Dlatego zespół profesora Adama Maciejewskiego powołał Fundację na Rzecz Rozwoju Chirurgii Rekonstrukcyjnej i Przeszczepów Twarzy. Ma ona na celu nie tylko pokrywanie kosztów rehabilitacji po transplantacji, ale gromadzi osoby, które mogłyby zostać zakwalifikowane do przeszczepu twarzy.