Prezydent Rosji oszukuje opinię światową, łamie umowy międzynarodowe i dąży do odbudowy imperium - uważają Polacy badani przez CBOS. Większość jest przekonana również, że sytuacja na Ukrainie zagraża bezpieczeństwu Polski i szybko nie zostanie rozwiązana.Aż 73 procent badanych przez COBS twierdzi, że Putin dąży do odbudowy imperium z czasów ZSRR. 83 procent ocenia, że prezydent Rosji co innego deklaruje opinii międzynarodowej, a co innego robi w sprawie Ukrainy. Ponadto 81 procent twierdzi, że zajmując Krym Rosja złamała prawo międzynarodowe.

Reklama

Polacy pytani, czy roszczenia Rosji zatrzymają się na Ukrainie, nie są już tak zgodni jak w ocenie prezydenta Putina. 31 procent uważa, że ambicje Putina sięgają podporządkowania Ukrainy, a 48 procent prognozuje, że będą kolejne sytuacje konfliktowe z sąsiadami, gdzie mieszka mniejszość rosyjska.

W ocenie samej sytuacji na Ukrainie Polacy raczej pesymistycznie widzą najbliższą przyszłość tego kraju. Niemal połowa sądzi, że utraci ona na rzecz Rosji kolejne tereny i że nie ma szans na otrzymanie z Zachodu pomocy, o którą apeluje. Ponadto większość przewiduje, że taka niestabilna sytuacja, w jakiej obecnie ten kraj się znajduje, utrzyma się jeszcze bardzo długo (72 procent). Tymczasem, w związku z obecnym konfliktem na Ukrainie, w naszym kraju utrzymuje się silne poczucie zagrożenia bezpieczeństwa narodowego, a blisko połowa Polaków uważa, że działania Rosji nie ograniczą się tylko do Ukrainy.

Choć przeważająca część Polaków jest przekonana, że obecne wydarzenia na wschodzie Ukrainy są inspirowane przez Rosję i wynikają z bezpośredniego zaangażowania rosyjskich służb specjalnych (73 procent). Większość jednak nie opowiada się jednoznacznie po żadnej ze stron tego konfliktu. 52 procent twierdzi, że nie opowiada się po żadnej ze stron, 3 procent sympatyzuje z Rosją, a 40 procent z Ukraińcami. Reszta nie ma w tej sprawie zdania. Sondaż CBOS przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich wspomaganych komputerowo w dniach 8-14 maja 2014 roku, a więc przed wyborami prezydenckimi. Na pytania ankieterów odpowiedziało 1074 losowo wybranych dorosłych mieszkańców naszego kraju.

Reklama