Znachor Marek Haslik, którego śledczy podejrzewają o udział w śmierci półrocznej Magdy z Brzeznej nie będzie dłużej siedział za kratkami. Sąd odmówił przyjęcia wniosku prokuratora o przedłużenie tymczasowego aresztowania - mówi TVN24 Dobrosława Kulczycka-Szumiło, obrońca mężczyzny. Wszystko przez problemy znachora ze zdrowiem. Sąd zwolnił Marka Haslika z aresztu ze względu na jego zły stan zdrowia i problemy kardiologiczne. - Jego schorzenia wymagają leczenia w warunkach wolnościowych - tłumaczy Bogdan Kijak, rzecznik Sądu Okręgowego w Nowym Sączu.
Czy prokuratura odwoła się od decyzji sędziego? Śledczy czekają na uzasadnienie postanowienia. Ich zdaniem, mężczyzna powinien zostać za kratkami, bo może mataczyć, czy ukrywać się przed policją.
Mężczyzna trafił za kratki w maju. Prokuratura twierdzi, że mężczyzna miał nakazać rodzicom karmienie półrocznej Magdy z Brzeznej rozcieńczonym kozim mlekiem. Zagłodzone dziecko zmarło.
CZYTAJ WIĘCEJ: Zagłodzona Magda z Brzeznej zmarła w domu znachora>>>