Tyko szukanie porozumienia wchodzi w grę - mówi w rozmowie z IAR biskup Edward Białogłowski. Obie strony sporu uczula, że najważniejsze kroki to dialog i szukanie sprawiedliwości społecznej.

Reklama

Hierarcha uważa, że rząd powinien skierować do rozmów z rolnikami większą liczbę ministrów - nie tylko szefa resortu rolnictwa, bo sprawa jest bardzo poważna.

Grozi nam, że zabraknie rodzimej żywności, a za zagraniczną zapłacimy dużo więcej - mówi biskup Białogłowski.

Wskazuje też na dramat obecnej sytuacji. Według niego bez porozumienia rolnicy stracą domy i miejsca pracy, bo banki zaczną upominać się o pieniądze z pożyczek wziętych na rozwój gospodarstwa. Z kolei w sklepach będą tylko produkty z zachodu po odpowiednio wyższych cenach.

Szukajmy pozytywnych rozwiązań, radzi rządowi i rolnikom biskup Edward Białogłowski.

CZYTAJ TEŻ: Sawicki nie pojedzie do rolników. "Rozmowy już się odbyły">>>