Jak mówiła, w obecnej konfiguracji politycznej nie ma szans na to, by taki projekt przeszedł. Dlatego PiS zgłosi go po wyborach - jeśli będzie rządził. Jak mówiła rzeczniczka, PiS mógłby go wtedy zgłosić zaraz po rozpoczęciu nowej kadencji i obowiązywać w 2016 roku. Jeśli zostałby zgłoszony teraz, uległby dyskontynuacji - czyli w nowej kadencji trzeba by nad nim pracować od nowa.
Elżbieta Witek zastrzegła jednak, że wiele zależy od kształtu przyszłorocznego budżetu, w którym trzeba by zapewnić środki na ten cel. Rzeczniczka PiS dała do zrozumienia, że aby przyjąć propozycje PiS, należałoby wprowadzić zmiany w budżecie. - Musimy mieć wpływ na to jak ukształtować budżet. Jeżeli będzie on taki jak w tej chwili, można dokonać zmian, może być prowizorium budżetowe - dodała.
Wczoraj PiS zaprezentował spot na temat głodnych dzieci. Pojawia się w nim kandydatka na premiera Beata Szydło, która informuje, że przygotowała projekt ustawy w tej sprawie.
Komentarze (13)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeJakby NAPRAWDĘ chcieli pomóc najbiedniejszym to by podnieśli kwotę wolną od podatku - do jakichś 10 tys PLN. Wtedy najbiedniejsi podatków by nie płacili wcale albo niewielkie.
Ale żaden złodziej na to nie pójdzie. Będą tylko wmawiać, że "coś" dają... żeby na nich głosować
Wałęsa obiecywał 100 mln, Kaczyński miliony mieszkań... Chcecie być okłamywani ? To głosujcie na tych, co wam obiecują takie gruszki na wierzbie. Tylko potem nie narzekajcie...
Jestem raczej za tym aby dalej rozwijać koniunkturę, i przyciągać inwestycje, bo one zwiększają wpływy do państwa, przez co można pozwolić sobie na zwiększenie pensji ludziom... Byłem zawsze prawicowy, ale zaczynam się coraz bardziej bać, że państwo zostanie na zawsze utopione w długach, a o nowych drogach to już można zapomnieć... Prawda jest niestety taka, że PIS przyciąga emerytów i ludzi z wykształceniem zawodowym i średnim... Inteligencja ich nie poprze...