Rydzyk stwierdził, że takie zarzuty to zwykłe oszczerstwa. - Nie dostałem nic. I nie proszę PiS o nic. A jeżeli są jakieś możliwości, by wygrać konkurs, otwarty, przejrzysty, to dlaczego mam nie spróbować? Wszystko jest przejrzyste, można sprawdzić, zobaczyć – powiedział w wywiadzie dla "wSieci" szef Radia Maryja.

Reklama

Według Rydzyka, największym problemem Polski są "ludzie starego układu". – I raz po raz widzimy, jak sypią piasek w tryby, wkładają kije w szprychy. To państwo w państwie – ocenił redemptorysta.

Zdaniem Rydzyka, wrogowie Radia Maryja nie są w stanie spierać się z nim merytorycznie. – To co robią, to coś najniższego. (…) To samo robili przy tragedii smoleńskiej, kpiny ze śmierci ludzkiej, z cierpienia. To niepolskie, nie z naszej cywilizacji. To jest… bolszewickie takie – dodał ojciec Rydzyk.