Oskarżonego zatrzymała w czwartek policja.
Arkadiuszowi Ł. zarzuca się kierowanie grupą i organizowanie procederu oszustw "na wnuczka" w Niemczech, Szwajcarii i Luksemburgu i wyłudzenie w ten sposób kilka milionów złotych. Mężczyzna przez ostatni miesiąc był poszukiwany listem gończym, w czwartek został zatrzymany przez policyjny Zespół Poszukiwań Celowych z Poznania i funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji w jednym z mieszkań na warszawskim Żoliborzu.
"Hoss" nie pojawił się w poznańskim sądzie. Jego adwokat Jacek Relewicz wnioskował o odroczenie rozpoczęcia procesu.
W związku z zatrzymaniem Arkadiusza Ł. wnioskuję o możliwość jego uczestniczenia w rozprawie. On zamierza uczestniczyć w procesie, dlatego wnoszę o odroczenie, celem doprowadzenia oskarżonego na kolejną rozprawę - powiedział.
Sąd przychylił się do wniosku obrony.
Proces nie mógł się też rozpocząć z powodu nieobecności prokuratora. Sąd zwrócił się do prokuratury o wyjaśnienie tej sytuacji.
Przesłuchanie Arkadiusza Ł. ps. Hoss zaplanowane zostało na 27 marca w warszawskiej prokuraturze okręgowej - dowiedziała się nieoficjalnie PAP ze źródeł zbliżonych do sprawy. Mężczyzna przebywa obecnie w areszcie śledczym na warszawskiej Białołęce. Informację to potwierdził w rozmowie z PAP obrońca Ł. mec. Aleksander Kowzan.