W wywiadzie dla "Czarno na białym" prezes ENCJ Kees Sterk przyznaje, że nie miał żadnych wątpliwości, podejmując tę decyzję. Jak dodaje, nikt w Unii Europejskiej nie uważa, że polski rząd działa praworządnie.

Reklama

Zawieszenie KRS było bardzo smutną decyzją, bo Polska jest częścią Europy i chcemy, żeby nadal nią była. Ale to bardzo ważne, jeśli jest się częścią Unii, by mieć niezależne sądownictwo. A KRS jest w tej chwili zależna od władzy i ministerstwa sprawiedliwości - podkreśla Sterk.

Dla prezesa ENCJ jednym z dowodów na brak niezależności w polskim sądownictwie jest nagranie z posiedzenia KRS-u, na którym sędzia Dagmara Pawełczyk-Woicka pokazuje Zbigniewowi Ziobrze kartę do głosowania, rozmawia z nim, a później wrzuca swój głos do urny. Sterk zastrzega jednak, że to nagranie nie miało kluczowego wpływu na decyzję ENCJ.

Reklama

Było wiele innych faktów i okoliczności, więc większość członków nie musiała widzieć tego filmu, żeby podjąć decyzję i stwierdzić, że polskie sądownictwo nie jest już niezależne - mówi prezes Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa.

Sterk podkreśli, że "żadne państwo nie uznało, że to co polski rzad robi z wymiarem sprawiedliwości jest zgodne z europejskimi wartościami. Ani jedno państwo oprócz Polski". To - w jego ocenie - oznacza, że "Polska jest osamotniona w tej sprawie".

Jest zupełnie sama, a to może mieć konsekwencje. (...) To nie stanie się jutro, ale w bliskiej przyszłości Polska będzie miała takie problemy, że polskie wyroki nie będą szanowane w pozostałych krajach Unii - wskazuje Sterk.

Europejska Sieć Rad Sądownictwa (ENCJ) zdecydowała w poniedziałek o zawieszeniu polskiej Krajowej Rady Sądownictwa w prawach członka tej organizacji - poinformował PAP przewodniczący KRS Leszek Mazur.

Członkowie ENCJ podjęli w poniedziałek decyzję o zawieszeniu polskiej KRS w prawach członka podczas nadzwyczajnego posiedzenia plenarnego w Bukareszcie. Jak przekazał PAP sędzia Mazur, za zawieszeniem KRS oddano 100 głosów, przy 6 przeciwnych i 9 wstrzymujących się.

Przewodniczący KRS poinformował, że decyzja o zawieszeniu KRS zapadła po 15-minutowym uzasadnieniu wniosku przez jednego z przewodniczących ENCJ. Jak zaznaczył Mazur, w konsekwencji polska KRS nie ma prawa głosu w ENCJ i nie może w ramach tej organizacji podejmować "praktycznie żadnych działań". Powiedział też, że ENCJ zapowiedziała, iż będzie monitorować działania KRS. Jak wskazał, zawieszenie ma charakter tymczasowy i bezterminowy.



Reklama