Silny wiatr, śniego oraz fatalna widocznośc sprawiły, że 35-letnia kobieta, któa wyszła w rejon Wielkiej Raczy musiała wezwać pomoc. Słowaccy ratownicy - jak podaje RMF FM - szybko odnaleźli spacerowiczkę, ogrzali dziecko a potem zwieźli uratowaną turystkę na stację kolejki liniowej.
35-letnia kobieta zabrała swoje dwuletnie dziecko na wycieczkę w Beskidy. Pogoda była jednak tak fatalna, że na pomoc musieli ruszyć ratownicy.
Reklama
Reklama
Reklama